20.07.2020, 09:51
Aparat na początek - za mniej niż 3000 zł
Jakiś czas temu przypomniałem sobie, że kiedyś za nastolatka chodziło się z aparatem i robiło zdjęcia dosłownie wszystkiego i wszędzie. Jednak z wiekiem i priorytetami życiowymi to odeszło na dalszy plan i nigdy więcej tego nie rozwijałem. Może w końcu pora to zmienić?
O ile udało mi się efektywnie współpracować z fotografami, tak szczerze - nie widzę różnicy między zdjęciami. Jak na chwilę obecną. Może to przychodzi z rozwojem umiejętności? Chodzi mi mianowicie o zdjęcia z aparatów Nikon - modele D3400 (tak, sprawdziłem, że jest w tych niedrogich) oraz D750 (wiem, droższy). Osobiście, jeszcze nie widzę na czym polega różnica między zdjęciami zrobionymi przez te dwie sztuki.
I przechodzę do sedna - czym się kierować przy zakupie/wyborze aparatu na początek?
Zapewne coś z wyższej półki niż kompaktowy - taki już lata temu miałem w rękach. Lustrzanka? Czy bezlusterkowiec? Tak, z wymienną optyką.
Wiadomo - aby był uniwersalny - do zdjęć w dzień, w półmroku i po ciemku.
Ale czy nada się do nagrywania filmów?
Tylko nowe sztuki czy warto jakimś używanym/outletem się zainteresować?
I nie za miliony monet - max. 2500 zł na chwilę obecną. Nie wiem czy ulegnie on zwiększeniu.
Może ktoś coś doradzić?
O ile udało mi się efektywnie współpracować z fotografami, tak szczerze - nie widzę różnicy między zdjęciami. Jak na chwilę obecną. Może to przychodzi z rozwojem umiejętności? Chodzi mi mianowicie o zdjęcia z aparatów Nikon - modele D3400 (tak, sprawdziłem, że jest w tych niedrogich) oraz D750 (wiem, droższy). Osobiście, jeszcze nie widzę na czym polega różnica między zdjęciami zrobionymi przez te dwie sztuki.
I przechodzę do sedna - czym się kierować przy zakupie/wyborze aparatu na początek?
Zapewne coś z wyższej półki niż kompaktowy - taki już lata temu miałem w rękach. Lustrzanka? Czy bezlusterkowiec? Tak, z wymienną optyką.
Wiadomo - aby był uniwersalny - do zdjęć w dzień, w półmroku i po ciemku.
Ale czy nada się do nagrywania filmów?
Tylko nowe sztuki czy warto jakimś używanym/outletem się zainteresować?
I nie za miliony monet - max. 2500 zł na chwilę obecną. Nie wiem czy ulegnie on zwiększeniu.
Może ktoś coś doradzić?