Witam!
Mam następujące pytanie.
Otóż, mamy kuchenkę gazowo-elektryczną z piekarnikiem elektrycznym.
I pech chciał, że dziś w pewnym momencie coś pstryknęło (ale nie wybiło bezpieczników w mieszkaniu, bo prąd nadal był i inne sprzęty działają) i kuchenka przestała działać (tzn. nie świeci zegarek na kuchence, nie można włączyć piekarnika, ani odpalić elektrycznie palników na kuchence), a z gniazdka dochodził taki dziwny... Swąd (zapach spalenizny).
Przełączałem kuchenkę do innego (sprawnego) gniazdka i również nie działa.
Czy to znaczy, że trzeba kupić nową kuchenkę, czy może jest iskierka nadziei, żeby naprawić tę?
Kuchenka ma już z 15 - 20 lat. Jakaś gazowo-elektryczna "Amica".
Z góry dzięki za odpowiedź
.
Mam następujące pytanie.
Otóż, mamy kuchenkę gazowo-elektryczną z piekarnikiem elektrycznym.
I pech chciał, że dziś w pewnym momencie coś pstryknęło (ale nie wybiło bezpieczników w mieszkaniu, bo prąd nadal był i inne sprzęty działają) i kuchenka przestała działać (tzn. nie świeci zegarek na kuchence, nie można włączyć piekarnika, ani odpalić elektrycznie palników na kuchence), a z gniazdka dochodził taki dziwny... Swąd (zapach spalenizny).
Przełączałem kuchenkę do innego (sprawnego) gniazdka i również nie działa.
Czy to znaczy, że trzeba kupić nową kuchenkę, czy może jest iskierka nadziei, żeby naprawić tę?
Kuchenka ma już z 15 - 20 lat. Jakaś gazowo-elektryczna "Amica".
Z góry dzięki za odpowiedź
