Błąd odczytu dysku

[~Anonim]

U mojego kumpla ostatnio w Windows pojawił się komunikat nie został znaleziony Explorer.exe no i komp się nie uruchomił więc z formatowałem dysk i zainstalowałem Windowsa i sterowniki wszystko chodziło dobrze do następnego dnia kiedy włączył komputer wyświetlił się komunikat uszkodzony lub brak składnika hal.dll. Kolejny format-Windows-sterowniki. Włączam i sprawdzanie spójności danych i kilka sektorów nie do odczytania. Ponownie uruchamiam a tu pisze uszkodzony lub brak składnika config.nt. Daje format 40 minut i przeszło 8 % po formatowaniu uruchamiam ponownie wyświetliło sie: Błąd odczytu dysku i sie nie uruchamia. Czy dysk ma awarie nie do naprawienia??? Co mam robić? Pomocy!!!

[Ev_il]

Spróbuj przeczyścić laser w stacji CD/DVD-rom, bo wygląda na to że nie odczytuje płyty poprawnie.

[szulcu]

Tu nie chodzi o laser, tylko o dysk. Spróbuj zainstalować inny system. W konsoli odzyskiwania wpisz komendę chkdsk /p /r.

[~Anonim]

Dobra spróbuje

---

Wpisałem w konsoli chkdsk /p doszło do 25% i psało: znaleziono przynajmniej jeden nieodwracalny. Mam dysk jeszcze na gwarancji więc go oddam

Używaj opcji "EDYTUJ"! - Maciej13.

[~Anonim]

Czyli masz gdzies nieodwracalny błąd dysku na jakimś sektorze.A co wyskoczyło po wpisanu chkdsk /r bo powinny wyskoczyć ściezki uszkodzonych sektorów dysku czyli m.in. własnie ten.

[~Anonim]

Po wpisaniu chkdsk /r pisało:
Znaleziono i naprawiono przynajmniej jeden nieodwracalny błąd
20472816 kilobajtów całkowitego miejsca na dysku
20163292 kilobajtów dostępnych
16384 bajtów w każdej jednostce alokacji
1279551 wszystkich jednostek alokacji na dysku
1260237 jednostek alokacji dostępnych na dysku

Oddałem dysk do reklamacji stwierdzili uszkodzenie