03.03.2019, 16:28
Czerwona dioda ez debug dram
Płyta główna MSI MAG Z390 TOMAHAWK, procesor i5-9600k plus chłodzenie AIO, SilentiumPC Supremo FM2 Gold 750W, no i nieszczęsne ramy G.Skill Ripjaws V, DDR4, 16 GB,3200MHz, CL16 (F4-3200C16D-16GVKB). Więc tak po złożeniu takiego zestawu który powinien teoretycznie śmigać po odpaleniu pc pojawia się czerwona dioda obok ez debug dram na płycie głównej i nad włożonymi ramami, wszystko się kręci świeci itp, ale ekran monitora pozostaje niewzruszony. Wcześniej miałem cpu na zmianę z dram ale cpu wyciągnąłem odgiąłem pin który się naprostował i lampa znikła, a dram ciągle świeci. Co próbowałem: reset CMOS oraz wyciąganie baterii, zmiana slotów ram na inne (ale na intrukcji jak byk jest napisane gdzie je wsadzać), 24 pin atx był wkładany ponownie jak i 2 piny cpu 4 i 8 (są wsadzone w dobrą stronę), kości ram też są wsadzone dobrze bo się same zatrzasnęły, wyciągniecie kabla reset od płyty głównej do obudowy ( gdzieś na yt o tym przeczytałem). Zasilacz był sprawdzany na innym komputerze więc odpada, chyba że za mało mocy posiada na ten zestaw. Co prywatnie podejrzewam, bios nie jest zaktualizowany do najnowszej wersji i nie widzi kości ram, na stronie producenta kości widnieje że obsługuje tą płytę główną. Czego się boję, że podczas instalacji uszkodziłem lub przyszła uszkodzona płyta główna, a że zamawiałem ją od net-s.pl pewnie będą mieli na mój zwrot wyjebane tak jak na czas dostawy który był 3 krotne dłuższy niż jest podany na ich stronie (dzięki Bogu że cokolwiek do mnie doszło). No i oddanie komputera to miejscowego "szamana" pewnie będzie się wiązało z " Panie nie wiem ale 150 się należy" czego był bardzo chciał uniknąć, nienawidzę ich a tym bardziej im nie ufam.