Liczba postów: 683
Liczba wątków: 361
Dołączył: 18.07.2007
21.03.2019, 10:56
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
(21.03.2019, 10:11)~Anonim napisał(a): (20.03.2019, 01:50)adi191 napisał(a): mnie niemiłosiernie drażni, gdy ktoś w robocie rozpuszcza głupoty na mój temat i zarzuca mi, że jestem winny czegoś, co zostało zrobione zanim przyszedłem do pracy.
Zatem poszukuję pluskwy, podsłuchu audio, który będzie dyskretny, łatwy do ukrycia i da mi dobra jakość dźwięku o odpowiedniej głośności (nie że na odległości 1 metra od mikrofonu dźwięk jest ledwo zrozumiały).
Normalka, chyba w każdej firmie tak jest. Podłych ludzi nie brakuje a zezwierzęcenie ludzi osiąga apogeum.
Najlepiej olej to i się nie przejmuj i zwalaj na kogo innego, najlepiej na tego który zwala to na ciebie.
Z doświadczenia wiem że im mniej wiemy tym zdrowsi jesteśmy.
Pomyśl co osiągniesz po tym jak już kogoś nagrasz. Zdenerwujesz się tylko jeszcze bardziej i zrobisz burzę w pracy po której nastanie długa cisza. Lepiej wszystko obrócić w żart niż wojować z ludźmi bo tych "podleckich" nie zmienisz.
Szkoda kasy na podsłuchy, lepiej kupić flaszkę i się wyluzować 
Po prostu chciałbym wiedzieć co mówią pracownicy, po których musimy poprawiać wykonaną pracę. Podczas gdy nam w oczy mówią,że wszystko zostało wydane i jest wszystko w porządku, może między sobą gadają, że nie będą tego robić, bo robolami są inni i zrobią za nich (czyli ja z ekipą). Tylko tyle potrzebuje się dowiedzieć
 Ogłoszenie
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13.08.2015
22.03.2019, 13:46
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
Zgłoś się do MI6, GRU albo zmień pracę. Podsłuch jest karalny.
Liczba postów: 8953
Liczba wątków: 351
Dołączył: 17.06.2007
22.03.2019, 13:55
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
Też mi się wydaje, że podsłuch bez zgody w miejscu pracy jest karalny.
kruki92 napisał(a):Witam , przychodzę tu do Państwa dość poirytowany oraz po prostu wkurzony problem polega na tym, że mam b dobry net upc kablówke centrum Warszawy żadna radiówa za 20 zł bo jest to 150 mb troche za niego płacę
~Anonim
Niezarejestrowany
22.03.2019, 14:41
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
ptrick i voxcordi: Zdaję sobie sprawę, że pewnie jestem ostatnią osobą, która może tak mówić, ale...
Mówicie, że "podsłuch w miejscu pracy (bez zgody osoby podsłuchiwanej) jest karalny.
A jak sobie to wyobrażacie?  Że autor powie pracownikom "Będziecie nagrywani, bo chcę wiedzieć, co o mnie tak naprawdę sądzicie"? Wtedy ewidentnie pracownicy będą się zachowywać nienagannie, bo będą mieć świadomość, że są nagrywani. A jak pracownicy nie będą wiedzieli, że są nagrywani, to będą się zachowywać naturalnie i mówić to, co naprawdę myślą.
adi191: Wynajmij może dyskretnego detektywa?
Niech przez parę godzin popodgląda i popodsłuchuje twoich pracowników, a potem przekaże Ci zdobyte informacje, co tak naprawdę myślą i mówią o Tobie inni w zakładzie pracy.
 Ogłoszenie
Liczba postów: 8953
Liczba wątków: 351
Dołączył: 17.06.2007
22.03.2019, 14:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.03.2019, 14:55 przez ptrick.)
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
A co kogokolwiek obchodzi jak sobie to wyobrażamy? Szybkie zerknięcie w góglu mówi, że taki podsłuch jest nielegalny i osoba zakładająca taki podsłuch może mieć konsekwencje prawne. W sytuacji, gdy wyjdzie, że taki podsłuch został założony, każda osoba poszkodowana z tego powodu (czyt. zdecydowanie nie autor) może mieć złożyć autorowi sprawę w sądzie. Już o praktycznie pewnym zwolnieniu z pracy nie wspomnę.
A co do detektywa to totalnie beznadziejny pomysł. Na pewno nikt nie zorientuje się, że obca osoba chodzi po firmie, nie pracuje tylko coś robi dziwnego. Szczególnie na magazynie. A już na pewno pracodawca się na to zgodzi od tak.
kruki92 napisał(a):Witam , przychodzę tu do Państwa dość poirytowany oraz po prostu wkurzony problem polega na tym, że mam b dobry net upc kablówke centrum Warszawy żadna radiówa za 20 zł bo jest to 150 mb troche za niego płacę
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13.08.2015
23.03.2019, 16:05
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
Zgodnie z prawem podsłuch może założyć policja, na Twój wniosek, lecz za zgodą prokuratury. Jednak w Twojej sytuacji takie działanie jest bezcelowe. Samo nagranie nie będzie dowodem. Dopiero protokół z przesłuchania może stanowić dowód. Nie znam jednak przypadku, w którym jakikolwiek prokurator by się "podłożył".
Przerośnij "mafię" własnym intelektem a wtedy dadzą Ci spokój. Ave
~Anonim
Niezarejestrowany
24.03.2019, 08:40
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
Może uznacie, że porównanie (po raz kolejny) nie na miejscu, ale tak mi przyszło do głowy  .
Jak jest program "Zdrady" i facet zleca detektywom robotę, bo podejrzewa żonę o zdradę, to detektywi nie pytają żony (czyli potencjalnie obserwowanej osoby) czy zgadza się na to by założyć kamerki i ją obserwować, tylko pytają klienta, który zleca robotę. A osoba, która potencjalnie zdradza NIC NIE WIE o żadnych kamerkach, itp.
Liczba postów: 10370
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04.04.2006
24.03.2019, 12:15
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
Dawidzie. Za bardzo wierzysz filmom. i to tym najgłupszym. Zrozum wreszcie, że filmy nie pokazują, jak jest, tylko jak sobie twórcy wyobrażają.
Obejrzyj Star Trek, i zacznij tu opowiadać, jak się lata z prędkością 9,9 WARP, i że nie da się 10 WARP  Bo tak pokazali na filmie.
Pozdrawiam.
Ajgor
~Anonim
Niezarejestrowany
24.03.2019, 13:16
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
Ajgor: Ale filmy pokroju "Star Trek" czy "Gwiezdne Wojny" to "baja" (fantasy i science-fiction) i to nie ma nic wspólnego z realnym życiem. A programy typu "Zdrady", "Trudne sprawy", "Dlaczego ja?" czy nawet "Na ratunek 112" są takie... Życiowe. I może to jest wyreżyserowane (tzn. postacie są przypadkowe, a zdarzenia zmyślone), ale jak np. w takim "Na ratunek 112" pokażą, że ktoś uległ zaczadzeniu, to czy to oznacza, że np. Ty czy ja mamy się nie bać czadu (tlenku węgla) tylko dlatego, że pokazali to w TV w jakimś podrzędnym programie, a w realnym życiu nie ma czegoś takiego jak czad? Ano, właśnie! Czad jest i zabija. Też nie bez powodu kominiarz nam robi naloty kontrolne i się czepia, że w oknach nie ma nawiewników. Albo zawał serca czy udar mózgu...
Jak pokazują taką przypadłość w "Na ratunek 112", to znaczy, że to bajka i ja czy Ty mamy się nie przejmować zawałem czy udarem? Zawał serca czy udar mózgu istnieje naprawdę i stanowi realne zagrożenie zdrowia lub nawet życia jeśli się w porę nie zareaguje.
Dlatego programy typu "Na ratunek 112" są bardzo pouczające i można się z nich wiele dowiedzieć (np. jak przeprowadzać reanimację albo jak się zachować gdy ktoś dostanie zawału czy udaru mózgu).
Tak samo i program "Zdrady". Owszem, tam jest to udawane na potrzeby serialu.
Ale czy to znaczy, że w realnym życiu nie istnieje takie pojęcie jak zdrada i, że nie możesz zdradzić np. swojej żony z jakąś jej koleżanką czy kuzynką?
Liczba postów: 10370
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04.04.2006
24.03.2019, 13:29
RE: Dyskretny podsłuch, pluskwa nie za setki, tysiące złotych?
Programy typu Zdrady, czy Trudne sprawy to taka sama baja jak Star Trek. Tylko wyglądają na życiowe. Im prędzej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie.
Pozdrawiam.
Ajgor
|