Kasperky Rescue Disc - problem z uruchomieniem

[Patrollej_33]

Może zacznę od początku. Mój komputer (7-letnie pudło) już kilka razy był naprawiany z powodu zawirusowania. Ostatnio wrócił po bardzo ciężkiej infekcji. Wydawało się, że już wszystko będzie dobrze, tym bardziej, że w chwili obecnej nie mam tam podłączonego internetu, więc ryzyko ponownego zawirusowania nie istniało. Jednak po 2 tygodniach od naprawy z moim komputerem znowu zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Otóż, kiedy pewnego dnia go włączyłem i Windows XP się uruchomił, po około 20 sekundach przestał chodzić mi kursor. Potem pojawiły się białe, poziome paski na pulpicie. Kiedy próbowałem poruszyć myszką lub nacisnąć dowolny klawisz na klawiaturze, ekran stawał się czarny, pojawiał się komunikat z monitora o treści "Nonpreset Mode", a następnie ekran znowu robił się cały w białe paski. Po kilku takich poruszeniach myszką, na monitorze w końcu nie pojawiało się nic, ekran na stałe był czarny i nie dało się juz nic zrobić. Za każdym razem, gdy próbowałem włączać komputer, sytuacja powtarzała się dokładnie w ten sam sposób. Byłem mocno zdziwiony, bo jak już wspomniałem, nie mam tam w tej chwili połączenia z internetem. Przechodząc do sedna: Włożyłem płytę Kaspersky Rescue Disc z majowego numeru, włączyłem komputer, wszedłem do BIOS-u, uruchomiłem system z płyty (musiałem się spieszyć, bo po 20 sekundach komp mi szalał) i pojawił się ekran startowy systemu. Lecz niestety wymagane jest, żeby w ciągu 10 sekund wcisnąć dowolny klawisz. Kiedy próbowałem nacisnąć cokolwiek (czy to myszką, czy na klawiaturze), nie było żadnej reakcji. Oba urządzenia po prostu przestały działać. Jakby tego było mało, gdy po tych 10 sekundach załączył się Windows XP, nagle odzyskały sprawność (a potem znowu zwiecha). Ta przedziwna sytuacja powtarza się cały czas. Zupełnie nie wiem, co mam zrobić w tej sytuacji. Proszę o pomoc, tym bardziej, że przez te dwa tygodnie "życia" mojego kompa zdążyłem już uzbierać kilka ważnych dla mnie plików, a nie mogę zrobić kopii zapasowej. Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.

[raxer]

Komunikat "Nonpreset Mode" jest wyświetlany przez monitor Benq.

~Anonim napisał(a):Jak najbardziej, przy wyższej rozdzielczość ekranu monitor "nie wytrzymuje" ustawionej przez Ciebie częstotliwości odświeżania ekranu.

Cytat:włączyłem komputer, wszedłem do BIOS-u, uruchomiłem system z płyty (musiałem się spieszyć, bo po 20 sekundach komp mi szalał)

Cytat:Lecz niestety wymagane jest, żeby w ciągu 10 sekund wcisnąć dowolny klawisz. Kiedy próbowałem nacisnąć cokolwiek (czy to myszką, czy na klawiaturze), nie było żadnej reakcji.

Jeśli problem występuje już na etapie biosu, to niestety to nie jest wina wirusa tylko sprzętu.
Problemem jest prawdopodobnie karta graficzna.Podłącz inną klawiaturę. Jeśli nadal nie możesz uruchomić Kasperky Rescue Disc,oznacza to że uszkodzeniu uległ element płyty głównej.

Cytat:Jakby tego było mało, gdy po tych 10 sekundach załączył się Windows XP

Na górze jest napis ile pozostało czasu na reakcje. Jeśli nie został naciśnięty klawisz uruchamia się system z dysku
Z opisu wynika że niestety twój komputer powoli umiera.
Pobierz Ultimate BOOT CD (na innym komputerze) i wykonaj nim testy. Lub oddaj komputer do serwisu.

[Patrollej_33]

Jeśli chodzi o monitor, to jest to firma Actina. A komputer naprawiał mi znajomy i wtedy okazało się, że karta graficzna właśnie jest zepsuta i pokazuje tylko cztery kolory. Obecnie mam włożoną jakiegoś niepotrzebnemu koledze Geforca 256, bo pecet potrzebny jest mi tylko do najprostszych zadań, oglądania filmów i przeglądania internetu. Długo zastanawiałem się nad tym, co może być nie tak, ale na kartę graficzną bym nie wpadł. A co do klawiatury, to działa, ale jak włącze BIOS albo Windows. Nie działa, jak próbuję włączyć system Kaspersky z płyty. Dzięki za podpowiedź, na pewno oddam go do serwisu lub zastanowię się nad nowym.