Liczba postów: 33
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22.05.2013
02.06.2013, 18:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.06.2013, 19:07 przez marcinho07.)
RE: Komputer do 3400 zł
Ale radiator jest naprawdę mocno dokręcony. Poza tym sprawdzałem temperatury przy teście obciążeniowym i wynosiły na wszystkich rdzeniach około 65 stopni. Poza tym tak jak mówię - ponowne podłączenie karty graficznej załatwia problem, więc to musi być coś z kartą/płytą główną.
Właśnie odpaliłem grafie test przez OCCT, temperatury wynoszą około 62 stopnie. Wcześniej chwilę testowo pograłem i nie wywaliło. Być może teraz wszystkie styki załapały?
Jak znów się pojawi problem, to tak naprawdę nie wiem, co dalej. Oddawać płytę główną?Grafikę? Jedno i drugie?
Liczba postów: 428
Liczba wątków: 93
Dołączył: 21.08.2012
02.06.2013, 19:12
RE: Komputer do 3400 zł
Napisz nam, jak wywali znowu.
Liczba postów: 4610
Liczba wątków: 11
Dołączył: 29.11.2011
02.06.2013, 23:12
RE: Komputer do 3400 zł
Jak znowu ten błąd się pojawi to będziesz musiał (tzn. najlepiej, gdybyś tak właśnie zrobił) pożyczyć jakąś kartę graficzną od kolegi i zobaczyć, czy na tej pożyczonej występuje ten sam problem. Jeśli tak - wówczas najprawdopodobniej uszkodzone jest gniazdo na płycie głównej.
P.S. Szkoda, że P67 Pro3 nie posiada więcej złącz PCI-E x16...
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22.05.2013
03.06.2013, 08:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.06.2013, 10:49 przez marcinho07.)
RE: Komputer do 3400 zł
Tak zrobię. Ściągam właśnie SC2, odpalę 4v4 na ultra, to powinien być dość dobry test
A myślicie, że jak będzie działać już moja karta normalnie to można sprawę zbagatelizować, czy to może z czasem znów wyjść?
Poza tym czy istnieje taka opcja, że źle podłączyłem zasilanie do karty? Karta jest podłączona dwoma złączami 6-pinowymi do jednego kabla od zasilania(z czarnym złączem 6-pinowym - zasilacz modularny), do którego podłączyłem też elektronike od wiatraków obudowy.
Do procesora doprowadziłem tylko 4 piny. Być może na etapie podłączenia gdzieś popełniłem błąd?
Liczba postów: 4610
Liczba wątków: 11
Dołączył: 29.11.2011
03.06.2013, 17:45
RE: Komputer do 3400 zł
Tak, źle to podłączyłeś. Mam ten sam zasilacz i tydzień temu również składałem komputer. Czarne wejścia od zasilacza to są wejścia na SATA/PATA/HDD (masz napisane na zasilaczu), a dwa czerwone - PCI-E do podłączenia karty graficznej. Moja karta graficzna również ma zasilanie 2 x 6 pin i podłączyłem ją dwoma kablami dołączonymi do zasilacza (przez co zajęte mam dwa czerwone wejścia w zasilaczu). Zrób tak samo, jeśli nie chcesz, aby uszkodziła Ci się karta graficzna.
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22.05.2013
03.06.2013, 23:04
RE: Komputer do 3400 zł
Zmyliło mnie to, że kable dołączone do grafiki pasowały tylko do wejść do kabla z czarną końcówką. Jednak nie jest to składanie takie proste

Stary, piwo dla Ciebie, być może ocaliłeś mojego kompa. Zrobiłem jak mówisz i problem chyba zniknął (wyciągnięcie i włożenie grafiki - działa od razu). Wielkie dzięki, zarówno za pomoc przy składaniu, jak i powyższą radę!!
Liczba postów: 4610
Liczba wątków: 11
Dołączył: 29.11.2011
04.06.2013, 00:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.06.2013, 00:38 przez Kickboxer.)
RE: Komputer do 3400 zł
Nie ma sprawy, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 6
Dołączył: 22.05.2013
05.06.2013, 02:32
RE: Komputer do 3400 zł
Jeszcze takie pytanie techniczne: czy max 71 stopnie na grafice pod naprawdę dużym obciążeniem to dużo? I czy ta grafa może być w specyficzny sposób słyszalna? Bo przez wcześniejsze problemy wpadłem w jakąś paranoję

W spoczynku jest ok, ale mam wrażenie, że w stresie ona tak jak trajkotała - chociaż to zdecydowanie zbyt mocne słowo. Po prostu dźwięk przypomina takie trajkotanie przy uruchamianiu kosiarki, ale jego głośność zdecydowanie jest na akceptowalnym poziomie. Mam nadzieję, że nie muszę się bać

?
Liczba postów: 3137
Liczba wątków: 29
Dołączył: 13.10.2011
05.06.2013, 07:05
RE: Komputer do 3400 zł
Do 80 stopni pod pełnym obciążeniem
to normalne temperatury
multi multum sciunt nemo omnia...