09.08.2020, 20:17
RE: Modernizacja komputera, wymiana karty graficznej, dodanie RAM i dysku SSD do 2000 zł.
Zdecydowałem się na zestaw jaki polecił kolega pieterman, opisze swoje zmagania to może kiedyś komuś się przyda.
Najważniejsze - przed zakupem części sprawdźcie ich wymiary

Płyta asrock b450m pro 4 w obudowie CoolerMaster N200 weszła na milimetry. Dosłownie, zamontowana ma około milimetr odstępu od stacji DVD.
Wkładanie wymagało wypięcia kabli od DVD i solidnego wciskania na siłę, po ukosie...cud że nie połamałem płyty ale weszła (lekko wyginając zaślepkę ma zewnątrz).
Drugi element - chłodzenie Fortis 3. Jest ogromne w porównaniu do boxowego. Obudowę udało mi się zamknąć tylko dlatego że wiatraczek zamontowałem nie centralnie ale maksymalnie dopchnąłem do płyty głównej. Tu też margines jest na milimetry. Ogólnie w chwili obecnej wnętrze jest tak upchane że palca nie idzie wepchnąć, sporo się nagłowiłem jak podpinać kable i co montować w jakiej kolejności żeby to się wszystko zgrało.
Jedno wiem na pewno - następną rozbudowę zacznę od kupienia największej obudowy jaką znajdę.
Druga rzecz - byłem przekonany że z częściami dostanę wszelkie niezbędna kable. Myliłem się

Jedyne kable jakie dostałem to z płytą główną (i całe szczęście bo nie miałbym czym podpiąć dysku SSD). Okazało się że do grafiki mam kabel zasilający 2x6 pin a potrzebuje 1x8...także póki co grafika została stara i muszę zamówić jakiś adapter.
Co do samego montażu:
- Wyciągam procesor, super delikatnie kładę na miejsce i...nie wchodzi. Tzn wskoczył tylko z jednej strony. Okazało się że dwa piny są ugięte, jakim cudem nie wiem... Całe szczęście jest google i youtube, piny były całkowicie z boku i stosunkowo łatwo udało się je wyprostować i nawet ich nie połamać

Pod lekkim naciskiem procesor wskoczył.
- RAM. Według instrukcji do płyty głównej slot na RAM powinien się "odpinać" z dwóch stron. A tu niespodzianka i da się odpiąć tylko z jednej strony. Wkładam RAM i...nie wchodzi. Ostatecznie wcisnąłem naprawdę sporą siłą i to jakoś po ukosie. Pierwszy raz montowałem RAM i nie wiem czy to normalne że kości wchodzą tak ciężko. Dodatkowo opis slotów na RAM w instrukcji jest dla mnie całkowicie niezrozumiały. Na szczęście ktoś w internetach miał podobny problem i stąd wiedziałem w które sloty wpiąć.
- Montaż płyty już opisałem, dodać jeszcze mogę że wkręcanie śrubek mocujących to koszmar i ponownie musiałem solidnie powyginać płytę żeby gwint złapał obudowę.
- Chłodzenie fortis. Skręcanie proste ale ten wentylator mocowany na drucikach to jakiś żart. Z jednej strony zerowa widoczność i musiałem na ślepo palcami to zaczepić. Zeszło z 30 minut. Cóż, kwestia obudowy ale ciężko uwierzyć że nie mogli wymyślić czegoś bardziej solidnego.
- Kable. Miałem luksus że przyjrzałem się na starej płycie głównej jak było wszystko połączone. Porównałem płyty, znalazłem podobne wejścia i jakoś poszło. Jedynie źle podpiąłem USB z przodu obudowy. Na gnieździe opisanym jako USB 5-6 nie działało. A na sąsiednim USB 3-4 działa. Nie wiem co za różnica ale się udało.
- Karta graficzna. Póki co nowej nie podpiąłem przez brak kabla ale akurat to chyba najłatwiejszy element do wymiany.
- Pierwsze uruchomienie. Nie wiem dlaczego ale dopiero po którymś resecie w BIOS pojawiła się możliwość startu z pendrive. Wcześniej wykrywało tylko dwa dyski i nic więcej. Potem instalacja windowsa poszła gładko.Nie wiem dlaczego ale karta graficzna startuje z kilku sekundowym opóźnieniem przez co przy każdym ponownym uruchomieniu monitor traci sygnał na krótki moment, wcześniej tak nie miałem ale to akurat szczegół.
Teraz sterowniki, aktualizacja bios, instalacja wszystkiego...i będzie spokój na dłuższy czas.
Całość zabawy zajęła imponujące 10-12 godzin, łącznie z szukaniem rozwiązań problemów w google/youtube.