06.10.2019, 19:52
RE: Toshiba L755-1jg- sam się wyłącza pod obciążeniem
Jak obniżasz taktowanie, to tym samym obniżasz zapotrzebowanie procesora na prąd. Puść mu na obniżonych taktach jakiś test OCCT, sprawdź, czy pokazuje błędy rdzenia. Grałeś w tę samą grę co wcześniej?
Ja to widzę tak, im mniejsze takty tym mniej energii potrzeba, im większe tym więcej. Jeśli przychodzi do momentu, w którym wymagana jest natychmiast większa dawka prądu, to komputer nie ma jej skąd wziąć, bo kondensator tego nie trzyma i stąd masz wyłączenie. Jak mu obniżyłeś to taktowanie, to może być tak, że mieścisz się w granicy zapotrzebowania. Tak naprawdę odpowiedź na to, czy to kondensatory da Ci stuprocentowo tylko zmierzenie ich miernikiem, jakie mają opory i jaką mają pojemność. Sprawny kondensator powinien mieć 1000uF.
Moim zdaniem, ale to tylko MOIM zdaniem (nie twierdzę, że tak jest), gdyby procesor był uszkodzony, to byłoby to uszkodzenie wynikające z długotrwałego użytkowania, czyli musiałbyś mieć jakieś problemy z rdzeniami jako takimi, a one wtedy wyrzucałyby Ci błędy przy testach. Dlatego jeśli teraz go masz włączonego i on normalnie działa, to obciąż to testami OCCT (stopniowo zwiększaj intensywność) i patrz czy nie pokazuje czegoś w stylu "błąd rdzenia numer X". Jeśli nie pokaże, to ja dalej obstawiam kondensator.
Ja to widzę tak, im mniejsze takty tym mniej energii potrzeba, im większe tym więcej. Jeśli przychodzi do momentu, w którym wymagana jest natychmiast większa dawka prądu, to komputer nie ma jej skąd wziąć, bo kondensator tego nie trzyma i stąd masz wyłączenie. Jak mu obniżyłeś to taktowanie, to może być tak, że mieścisz się w granicy zapotrzebowania. Tak naprawdę odpowiedź na to, czy to kondensatory da Ci stuprocentowo tylko zmierzenie ich miernikiem, jakie mają opory i jaką mają pojemność. Sprawny kondensator powinien mieć 1000uF.
Moim zdaniem, ale to tylko MOIM zdaniem (nie twierdzę, że tak jest), gdyby procesor był uszkodzony, to byłoby to uszkodzenie wynikające z długotrwałego użytkowania, czyli musiałbyś mieć jakieś problemy z rdzeniami jako takimi, a one wtedy wyrzucałyby Ci błędy przy testach. Dlatego jeśli teraz go masz włączonego i on normalnie działa, to obciąż to testami OCCT (stopniowo zwiększaj intensywność) i patrz czy nie pokazuje czegoś w stylu "błąd rdzenia numer X". Jeśli nie pokaże, to ja dalej obstawiam kondensator.