27.07.2010, 12:45
RE: Seria Call of Duty - wątek główny
Ależ ta gra mnie wpienia
Nie ma servera by nie trafiło się minimum na 2 camper'ów, wszyscy walą z GL, a hosting to jakaś porażka ^^
Poważnie tęsknie za dedykami z MW...Do tego w poprzedniej części MW gdy wpadłeś na backspawn przeciwnej drużyny mogłeś przy dobrych wiatrach wyciąć nawet 4-5 przeciwników na jednym magazynku. Tutaj host jest tak zrąbany, że mimo wyszukiwania serverów o podobnym pingu, wpakujesz w typa cały magazynek (bez painkiller'a) a już zza rogu wali do Ciebie gość, którym po 3 kulkach biegnie dalej...Te servery zabijają tę grę. Na xBox'ie wg mnie wszystko jest bardziej ujednolicone. Wystarczy obejrzeć filmy na yt.pl. Mam neta 2mb, kapci z nóg nie zrywa, ale gość który łączy się z USA, gasi mnie seryjką 3 pocisków gdy ja muszę wydusić na niego połowę magazynku ze SCAR-H. Uwielbiam też gdy na killcam'ie widać że gość zaczął walić do mnie pierwszy, a ja nie oddałem ani jednego strzału, gdy w rzeczywistości wpakowałem w niego połowę magazynku
Damn...szkoda wydanej kasy, tak szczerze...Znacznie bardziej pasowała mi lokata wydanych pieniędzy z MW...

Poważnie tęsknie za dedykami z MW...Do tego w poprzedniej części MW gdy wpadłeś na backspawn przeciwnej drużyny mogłeś przy dobrych wiatrach wyciąć nawet 4-5 przeciwników na jednym magazynku. Tutaj host jest tak zrąbany, że mimo wyszukiwania serverów o podobnym pingu, wpakujesz w typa cały magazynek (bez painkiller'a) a już zza rogu wali do Ciebie gość, którym po 3 kulkach biegnie dalej...Te servery zabijają tę grę. Na xBox'ie wg mnie wszystko jest bardziej ujednolicone. Wystarczy obejrzeć filmy na yt.pl. Mam neta 2mb, kapci z nóg nie zrywa, ale gość który łączy się z USA, gasi mnie seryjką 3 pocisków gdy ja muszę wydusić na niego połowę magazynku ze SCAR-H. Uwielbiam też gdy na killcam'ie widać że gość zaczął walić do mnie pierwszy, a ja nie oddałem ani jednego strzału, gdy w rzeczywistości wpakowałem w niego połowę magazynku
