:lol: "(...) i zacząłem kompa okładać z pięści i z nogi (...) i powiedziałem "O nie jeśli mi ten nowy komp wysiądzie a nie powinien i będę mieć tego starego i będzie mi chodził tak jak teraz to ja podziękuję i nie chcę mieć tego kompa i rozwale go na dworze" i z całej siły odepchałem kompa (...)" :lol2: